Rdzenni mieszkańcy wsi z dziada pradziada, dobrowolnie przywiązani do ziemi, a więc gdzie indziej miałoby się odbyć nasze wesele jak nie w stodole?! Wizja takiej imprezy zrodziła się w naszych głowach już kilka lat temu. W tamtym czasie tego typu obiekty nie były zbyt popularne, stąd pomysł stworzenia własnego miejsca. Oczywiście realizacja naszego planu wymagała dużo pracy, czasu i nakładów finansowych,
a więc od pomysłu do jego realizacji minęło trochę czasu. Dodatkowo splot różnych okoliczności i wydarzeń sprawił,
że musieliśmy nieco zweryfikować i przesunąć nasze plany
w czasie, ale w końcu w lipcu 2022 r. spełniliśmy nasze wielkie marzenie o swojskim weselu w stodole! Całe przedsięwzięcie
to nie lada wyzwanie, ale duma i satysfakcja ogromne.
Rdzenni mieszkańcy wsi z dziada pradziada, dobrowolnie przywiązani do ziemi, a więc gdzie indziej miałoby się odbyć nasze wesele jak nie w stodole?! Wizja takiej imprezy zrodziła się w naszych głowach już kilka lat temu. W tamtym czasie tego typu obiekty nie były zbyt popularne, stąd pomysł stworzenia własnego miejsca. Oczywiście realizacja naszego planu wymagała dużo pracy, czasu i nakładów finansowych,a więc od pomysłu
do jego realizacji minęło trochę czasu. Dodatkowo splot różnych okoliczności i wydarzeń sprawił,
że musieliśmy nieco zweryfikować
i przesunąć nasze plany
w czasie, ale w końcu w lipcu 2022 r. spełniliśmy nasze wielkie marzenie o swojskim weselu